Inowrocław. Klienci sklepu walczyli o przeceniony olej
Otwarcie sklepu w Inowrocławiu w województwie kujawsko-pomorskim wywołało mnóstwo emocji. Wszystko z powodu oleju rzepakowego, który w pierwszym dniu działalności supermarketu można było kupić w dużo niższej cenie. Klienci po otwarciu kas natychmiast ruszyli do stoiska z olejem. Na nagraniu, które pojawiło się w sieci, można zobaczyć, jak niektóre osoby zabierają ze sobą po kilka butelek. Niektórym trudno było utrzymać ich nadmiar w rękach!
Olej rzepakowy po 6,99 zł na otwarciu marketu w Inowrocławiu. Reakcja ludzi: pic.twitter.com/ZZZy0xRM4k
— Mateusz Paczkowski (@PaczMat) August 4, 2022
Inflacja w Polsce. Szalejące ceny oleju rzepakowego
Polska wciąż boryka się z rosnącą inflacją, która według wstępnych szacunków wyniosła w lipcu 15,5 proc. Niestety, wpływa to na wzrost cen oleju rzepakowego. Portal dlahandlu.pl podaje w swoich danych, że w sierpniu zeszłego roku za olej płaciliśmy średnio 7,69 zł. Obecnie litr tego produktu kosztuje już ok. 12,95 zł. Oznacza to, że w ciągu roku olej rzepakowy podrożał w sklepach o mniej więcej 5 zł.
Burzliwa dyskusja w komentarzach
Internauci natychmiast zareagowali na film z inowrocławskiego sklepu, który pojawił się w mediach społecznościowych. W komentarzach pod nagraniem rozgorzała dyskusja na temat zachowania klientów w markecie. Część komentujących zastanawia się, dlaczego ludzie zdecydowali się na zakup tak dużych ilości oleju.
Co można zrobić z taką ilością oleju? Postawić na półce obok zapasu cukru?
Pić go będą, czy palić (nim - red.) w piecach zimą? – pytają użytkownicy sieci.
Historia zatoczyła koło. Sceny jak sprzed 40 lat
Całe szczęście, olej ma dość długi okres przydatności do spożycia... – dodają inni.
A Wy co o tym myślicie?